Etui :)

Prezentów ciąg dalszy. Tym razem pokażę wam etui na tablet. Udzierg z serii "za dużo tych małych kłębuszków, trzeba zużyć resztki" ;) 4-5 nitek na raz, ryż, druty 3.75. Fajna zabawa, dzierga się przyjemnie bo co chwila dodawałam nową włóczkę a przez to zmieniał się odcień robótki :) Efekt zobaczcie sami:











More gifts! This time - a tablet case. It was like " I'vo got too many little skeins, I have to do sth with all those leftovers eventually".
4-5 threads at a time, needles 3,75 mm, seed stitch. It was a funny thing to knit because I had to add new thread every few rows. It wasn't boring at all beacuse of the changing shades :)

Melanż / Melange

Tak jak obiecywałam, jestem :) I chciałam wam pokazać skończoną już kamizelę dla mojej mamy. Rozmiar większy niż na mnie, ale prezent jest niespodzianką więc zdjęcia na mnie ;) 
Wykonana z brązowej alpaki połączonej z pięknym melanżem Yarn Art Angora Active na drutach 3,5 mm. Robiona podwójnym ryżem, dzięki temu jest cieplutka i wydaje się bardziej 'mięsista' niż w przypadku gładkiego ściegu. Dwie kieszenie, różowe guziki. 

Mam nadzieję, że się mamie (i wam) spodoba :)

Sesja w iście wiosennym klimacie, a robiona dzisiaj. 20 grudnia, a na termometrze powyżej 10 kresek! 










As I have promised, here I come :) And I want to show you finished vest for my mother. Size bigger than for me, but it's to be a christmas gift, so it's me who presents it to you :)
Knitted with brown alpaca and gorgeous Yarn Art Angora Active melange, needles 3,5mm. Double seed stitch makes it warm and cozy. Two pockets, pink buttons.

I hope it will appeal to my mom (and you).

Photos taken today (20.12) and it looks as if it was Spring! Amazing, over 10 degrees as my thermometer shows ;)

Żyję / Back alive

Wracam po długiej przerwie. Na dobry początek mała zajawka, mam nadzieję, że dopnę swego i pojawi się tu więcej nowości :)


Tymczasem kamizelka dla mamy z brązowej alpaki w połączeniu z melanżem w kolorze deseru wiśniowego :) Mniam! wychodzi mięciutko, cieplutko, miło dla oka i skóry. Jeszcze kawałek do wydziergania, wykończyć i pochwalę się całością! Trzymajcie kciuki!







I'm coming back after a long time. At the beginning little teaser :) I hope i'll manage to finish it and soon this place will flourish with new knitworks.

Meanwhile a vest for my mother, brown alpaca and cherry-dessert coloured melange. Soft, warm and eye-pleasing. I have to one more front and finish it, then I'll be back with the ready vest :) Keep your fingers crossed! See you!

Świątecznie, jajecznie... / Yolk

Na wstępie chciałabym wszystkim życzyć zdrowych, szczęśliwych świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze. Świeżych, wiosennych pomysłów, mnóstwa inspiracji, cierpliwości, czasu :)

A teraz do sedna. Sweterek wydziergany na zimę, przeleżał jakieś 3 miesiące w oczekiwaniu na zdjęcia. Jako że za oknem aura niezbyt wiosenna, spokojnie można było go sfotografować :) Takie żółte jajeczko, albo kurczak wielkanocny :)
Wzór bez wzoru, trochę dłuższy tył, rozporeczki po bokach, dekolt w łódkę, przekręcane oczka, ot i cała filozofia :) Do kompletu czapa, trochę na Victorię Beckham stylizowana :)


This winter sweater, finished 3 months ago, was patiently waiting for the photos. As there's no spring outside, I decided to shoot it today :) Yellow as the Easter chick, or yolk ;)
Pattern no pattern, just knitted through the back loops. I also knitted an extra hat, little bit like ones from Victoria Beckham (isn't it?).
Enjoy :)











Pompom post!

Niedawno wywiązała się dyskusja na temat pomponów, ich robienia i używanych materiałów, no i obiecałam post o pomponach. Właściwie to dzisiejszy post autorstwa córki, ona jest specjalistką od pomponów, mam nadzieję, że skorzystacie z porad :) Oddaję jej głos ;)

Few days ago I took part in a discussion about making pompoms and I promised to write a post about it :) To tell the thruth it is my daughter who is a pompom specialist, and this is her post :)


Na początek może kilka słów czego używać. Jeśli chodzi o "przyrządy", można kupić specjalne urządzenie do robienia pomponów. Na jego temat nie mogę nic napisać, bo nigdy nie używałam, wydawało mi się to stratą pieniędzy. Każda zna na pewno sposób z dwoma kartonowymi kółkami, dzisiaj będzie trochę alternatywy.
Pompony można robić ze wszystkiego, ja używam resztek, które mam pod ręką: wełna, akryl, moher, fantazyjna, wszystko, co pasuje kolorem :)
Do związywania potrzebna wam będzie nitka, która nie urwie się przy mocnym pociągnięciu. Ja używam zwykłej muliny, jest dostępna w każdym kolorze, a niemożliwe jest jej przerwanie gołymi rękami ;) Możliwe, że sprawdziłaby się też włóczka skarpetkowa, ale mulinę dostaniemy wszędzie, i to jest duży plus :)

What to use for making pompoms? You can buy special tool, but I don't have it, so I can't share my opinion with you. Everybody knows that you can make pompoms using two cardboard circles, but today I want to show you alternative ways :)
You can make pompom with any yarn you have. I use all the leftovers in matching colour: acrylic, wool, mohair...
To tie and knot a pompom you should use strong thread, I usually use mouline. It's available in wide range of colours and strong enough not to burst.

Nie będę się rozpisywać na temat samego robienia pomponów, mam nadzieję, że jest to wyjaśnione na zdjęciach. Gdybyście jednak miały jakieś pytania - śmiało, piszcie w komentarzach :)

If there's anything you want to ask for - go ahead, write in comments :)




Pierwszy sposób, jaki wam dziś pokażę, to ten z użyciem widelca. Sprawdza się do małych pomponików i jest bardzo łatwy :)

You can use fork for making small pompoms, which is one of the easiest ways :)






Drugim sposobem jest zwyczajne nawinięcie włóczki na palce. Tutaj nie jesteście ograniczone rozmiarem - na dwóch palcach wyjdą dość małe pompony, ale już na czterech - całkiem pokaźne, idealne do czapki :)

Another way is simply to wrap the yarn around your fingers. You can get small pompoms using two fingers, but with four fingers you'll get pompoms big enough for a hat :)






A na koniec - jak polubić karton. Rozmiar - zupełnie dowolny, ja zrobiłam bardzo duży pompon o średnicy ponad 15 cm ;)

In the end - how to make friends with cardboard circles :) Size - just as you want, I made huge pompon, diameter over 15 cm.

Podpowiedzi dotyczące kartonu - jeżeli zrobicie w nim nacięcie, nawijanie pójdzie o wiele sprawniej. Zagnijcie brzegi, żeby włóczka się nie zsuwała. Używając kilku nitek jednocześnie uzyskacie ciekawy melanż (lub nie, jeżeli będą tego samego koloru) i zaoszczędzicie sporo czasu. Środek powinien być wypełniony włóczką, żeby po rozcięciu kawałki nie wypadły. 

A z takich ogólnych: nitkę, którą związujecie, zaciśnijcie jak najmocniej. Rzadko się zdarza, żeby pompon miał odpowiedni kształt, dlatego zazwyczaj trzeba je przystrzyc. No i nie bójcie się próbować!

Tips about cardboard method - if you cut it, you'll wrap yarn more easily. Bend the ends to avoid yarn slipping down. Using few strands at one time you'll get nice melange (or not, if the strands are one colour) and you'll save some time. The hole inside shouldn't be empty - the more yarn you use, the more "fluffy" your pompom will be.

And general tips: knot the strand you use for tying pompom the strongest you can. Pompoms usually aren't perfectly round, so you have to trim them. And, of course, don;t be afraid of trying new things!


Moje :)
Mine :)








A na koniec garść inspiracji:)
Handful of pompom inspirations :D



Koniec zimy? / End of Winter?

Zainteresowanie czapkami, mimo niezbyt zimowej zimy, nie maleje, dlatego wpadam dzisiaj z kilkoma nowymi modelami :) Było ich już sporo, ale poszły w świat bez uwiecznienia na fotografiach. Dzisiaj na szczęście słoneczko dopisało, więc zdjęcia były czystą przyjemnością.
Wykonałam je z różnych starych zapasów - na pewno to znacie, tu został motek, tu pół, bo może nada się na jakieś paseczki... A co jest lepsze do zużywania takich pozostałości niż wydzierganie czapki? :D
Pomponiki w wykonaniu mojej córki, szykuje też pomponowy post, już niedługo :>
Moje dziecię też zaczyna swoich sił na drutach, muszę się pochwalić, że różowa czapka to w 100% jej pomysł i wykonanie. Fajnie jest mieć z kim dziergać ;)


The interest in hats, despite winterless winter, isn't decreasing, so today I want to show you few new models :) I knitted much more hats, but now they're somewhere, with their new owners, and I didn't take photos of them. But today's weather was gorgeous, sun is shining all day, and the session was a real pleasure.
I mostly used the leftovers from my stash. I'm sure you know this - oh, half of a skein? I must keep it, it's so beautiful! And is there anything better for using these leftovers than knitting a hat? :D
Pompoms made by my daughter, of course. And labels :) Pompom post under construction, keep calm and wait for it ^^
And I have to say that my daughter started knitting, too :D The pink hat is her project and her knitting, 100% hers. It's a great thing to have someone to knit with!