Wracam po długiej przerwie. Na dobry początek mała zajawka, mam nadzieję, że dopnę swego i pojawi się tu więcej nowości :)
Tymczasem kamizelka dla mamy z brązowej alpaki w połączeniu z melanżem w kolorze deseru wiśniowego :) Mniam! wychodzi mięciutko, cieplutko, miło dla oka i skóry. Jeszcze kawałek do wydziergania, wykończyć i pochwalę się całością! Trzymajcie kciuki!
I'm coming back after a long time. At the beginning little teaser :) I hope i'll manage to finish it and soon this place will flourish with new knitworks.
Meanwhile a vest for my mother, brown alpaca and cherry-dessert coloured melange. Soft, warm and eye-pleasing. I have to one more front and finish it, then I'll be back with the ready vest :) Keep your fingers crossed! See you!
Miło Cię znowu podglądać:) Czekam na kamizelkę:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDorotko, jak to miło, że w końcu wróciłaś! Kamizelka fajnie się zapowiada, kończ ją szybko i pokazuj.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam:)
Super, że napisałaś :-) Czekam na kolejne posty - szczególnie na ten z nową kamizelką :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ten melanżyk bardzo ciekawie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńSmacznie ten melanż wygląda. To chyba będzie mięciutka i cieplutka kamizelka.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam Dorota