W kolorze wielbłąda / Camel

Z włóczki Polo Natura wydziergałam kamizelę dla babci. Miała być duża, miała mieć kieszenie. Od siebie dodałam jeszcze ażurowe wstawki, inspirowane tymi od Kasi.Guziki z masy perłowej, ale przyszyte odwrotnie.


I made this vest using mix of wool and acrylic. It had to be big and to have pockets. I added openwork panels inspired with these and mother-of-pearl-buttons (upside down).








A tak wyglądają pierwsze oznaki wiosny w moim ogrodzie :)


This is how the first touch of spring looks like in my garden :)





A na koniec wszystkim moim dziergającym koleżankom (i tym niedziergającym również) składam najserdeczniejsze życzenia z okazji Dnia Kobiet :)

I'd like to wish all my knitting (and not-knitting) female friends all the best on International Women's Day :)




10 komentarzy:

  1. Babcia powinna być zadowolona z kamizelki, bo fajna i na pewno ciepła. Do mojego małego ogródka też nieśmiało zagląda wiosna, czekam na nią z utęsknieniem. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babcia jest zadowolona, kamizelka idealnie na nią pasuje, ale sfotografować się w żaden sposób nie dała :)

      Usuń
  2. Cudny Camel :)Śliczny ozdobny ażurek !!! Lubię takie kolorki :) Miłego blogowania :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dorotko kamizelka śliczna to się babci ucieszy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sweterków nigdy nie za wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna ta kamizelka, super ma kolorek taki miodowy, poza tym lubię kieszonki w kamizelkach i sweterkach.
    Ja mamie też obiecałam kamizelkę. Zaczęłam-sprułam. Czekam na natchnienie--mama dość wybredna jest i nie może się zdecydować do końca jak ma wyglądać owa kamizelka... hihi....
    Gorąco pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja wybredna również, ale kamizelkę założyła i po chwili narzekania chyba jednak jej do gustu przypadła :)

      Usuń