Czapkowo vol. 2 / Hatty vol. 2

Kolejna porcja moich udziergów świąteczno-noworocznych, większość z nich skończyła jako prezenty. Pokażę wszystkie i nie będę wchodzić w szczegóły nitek, drutów itp. Sesja ogrodowa okazała się świetną zabawą, pogoda naprawdę dopisała. Uwierzylibyście, że zrobiłam je niecały miesiąc temu? ;) 
Przy temperaturze 14 stopni :) 

















Coming back with more hats. I'll skip the details, just wanted to say that this garden photo session was a great pleasure and the weather was gorgeous :) And all this less than month ago! At 14 degrees ;)

Dwa różowe / Two pinkies

Nie leniłam się przez okres jesienny, żebyście nie pomyśleli. Po prostu nie miałam czasu, żeby zaglądać tu regularnie. Przez ten czas powstało mnóstwo udziergów, na zdjęciu może 1/4 z nich, a może i nie. 



I haven't been lazing around during the last few months. I just didn't have enough time to post new things regularly. But I made a lot of new knits, and there's less than 1/4 of them depicted in this photo.



Cała rodzina i przyjaciele zostali obdarowani jakąś robótką, sporo zostało kupionych zanim zdążyłam je sfotografować. Okazuje się, że niektórzy są wiernymi fanami takich zimowych udziergów ;)

Dzisiaj pokażę wam dwa komplety, oczywiście obydwa różowe :) Pierwszy z nich to prezent dla Marty, zrobiony z podwójnego melanżu YarnArt, którego użyłam też w tej kamizeli. Udzierg wyszedł bardzo miękki i ciepły, mam nadzieję, że będzie się dobrze sprawował.






All my family and friends were given hats, shawls and other goodies for Christmas, many of them were also bought before I managed to take photos ;) It appears that there are a lot of knit-lovers around in my place :)
Today I gonna show you two sets, both pink of course! The first one is a Christmas gift for Marta. I used double YarnArt melange. It's cozy and warm.



Drugi z kompletów, oczywiście również różowy, zrobiłam dla siebie. Prawdziwy, angielski moher (dość gruby, bardzo kudłaty, bardzo mięsisty, bardzo gryzący) połączyłam ze srebrną, bawełnianą nitką, żeby lekko wzmocnić i nadać formę kompletowi. Jest niezwykle ciepły, nadaje się nawet na bardzo duże mrozy. Wypróbowany :) 







The other one, pink of course, I knitted for myself. It's really warm, because I used a real English mohair. It isn't soft at all, but provides warmth even in low temperatures. I added some silver cotton, so it keeps its shape better.
What do you think? :)